O sadzeniu drzewek owocowych słów kilka...
Nawet najbardziej egzotyczne smaki sprowadzone z najdalszych zakątków świata nie dorównają urokowi i słodyczy owoców zerwanych prosto z własnego drzewka. Soczyste plony są dumą każdego ogrodnika, jednak ich hodowla musi być przemyślana i odpowiednio zaplanowana. Co warto wiedzieć przed kupnem pierwszego drzewka owocowego?
Kiedy sadzić drzewka owocowe?
Najlepszym czasem na sadzenie drzewek owocowych jest wczesna wiosna lub jesień. W pierwszym przypadku szczególnie dobrze będą czuły się rośliny wrażliwe na zimno, takie jak morele czy brzoskwinie. Ich młode systemy korzeniowe mogłyby nie przetrwać zamarzania podłoża. Jesienią można posadzić bardziej wytrwałe gatunki. Należy jednak pamiętać, aby ochronić je przed mrozem, zabezpieczając ich korzenie. Zimowanie w ogrodzie sprawi, że rośliny szybciej będą rozwijać się podczas ciepłych pór roku, a ich owoce będą zdrowsze i większe. Nieco inaczej podchodzi się do roślinek, które zostaną umieszczone w donicach. W większości takich przypadków można sadzić je niezależnie od pory roku.
Jak zaplanować domowy sad?
Zanim jednak przystąpisz do sadzenia, należy wykonać solidny plan rozmieszczenia wybranych sadzonek. Drzewka owocowe to decyzja na lata. Nie lubią być przesadzane - jest to ostateczność, której należy unikać. Przed umieszczeniem w ziemi należy więc dobrze przemyśleć ich umiejscowienie.
Pod uwagę trzeba wziąć przede wszystkim sposób, w jaki rośliny będą się rozrastać. Zazwyczaj poleca się około 6 metrów odległości między pojedynczymi drzewkami owocowymi i po 2 metry między krzakami. Wybierając zróżnicowane gatunki trzeba dowiedzieć się, jakiego podłoża wymaga każdy z nich. Warto sprawdzić też typy nawozów, którymi powinny być zasilane. Ważne mogą okazać się również sposoby zabezpieczenia drzew przed zimą i wysychaniem. Najbardziej istotne są jednak typy możliwych chorób i infekcji - rozmieszczanie w swoim sąsiedztwie niektórych rodzajów roślin jest ryzykowne i może sprzyjać rozwijaniu się niepożądanych gości.
Drzewka owocowe lubią miejsca dobrze nasłonecznione. Planując ogród, unikaj sadzenia ich w zagłębieniach i miejscach zasłoniętych inną roślinnością - w takich warunkach często powstają zastoiska mrozowe, w których zbiera się zimne powietrze. Usytuowane tak roślinki są o wiele bardziej narażone na zmarznięcie.
Sadzenie drzew owocowych krok po kroku
Po rozplanowaniu ogrodu i wybraniu odpowiednich gatunków drzewek, można przystąpić do najprzyjemniejszego etapu sadownictwa: sadzenia. Solidne przygotowanie i dobra organizacja przedsięwzięcia sprawią, że nawet ogrodniczy debiutanci mogą bez obaw podejść do tego wyzwania, które - wbrew pozorom - nie jest takie trudne, a przynosi ogrom frajdy i satysfakcji. To zwieńczenie całego trudu przygotowań, obliczeń i roślinnej edukacji. Jak się do tego zabrać?
- 1. Wykop dół. Dzięki sumiennym przygotowaniom z pewnością wiesz już, w jakich miejscach możesz umieścić sadzonki. Zaznacz je w wybrany przez siebie sposób (na przykład palikami) i wykop w nich otwory, w których umieścisz drzewka. Dół zazwyczaj powinien mieć około 50 centymetrów szerokości i 60 centymetrów głębokości. System korzeniowy powinien się w nim bez problemów zmieścić - bez splątywania czy podwijania pnączy. Korzenie muszą mieć trochę miejsca na regenerację i rozrastanie, a sama roślinka musi być osadzona stabilnie. Jeżeli to potrzebne, powiększ nieco otwór, aby dostosować go do swojej sadzonki. Pamiętaj, aby podczas kopania wierzchnią, nieurodzajną ziemię oddzielić od gleby żyznej, usypując je na dwóch oddzielnych kopczykach. Będzie to miało znaczenie na dalszych etapach pracy.
- 2. Przygotuj glebę. Na dnie wykopanego dołu możesz nieco spulchnić ziemię, aby korzenie miały ułatwione pierwsze etapy rozrastania. Do kopczyka gleby mniej urodzajnej wmieszaj żyzną ziemię ogrodniczą lub kompost. Uważaj, aby nie przesadzić z ilością kompostownika - nie powinno być go za dużo, gdyż ma jedynie uzdatnić nieco ziemię. Gleba, w której będzie rosło drzewko, powinna być nieco wilgotna i gliniasta, a także dość zwarta. Z pewnością gołym okiem rozpoznasz zdrową, żyzną glebę. Jeżeli podłoże jest zbyt gęste, ciężkie, przesadnie gliniaste i mokre, należy rozdrobnić je z dodatkiem piasku.
- 3. Przygotuj system korzeniowy. Przyjrzyj się dokładnie korzeniom zakupionego drzewka. Być może podczas transportu niektóre pędy uległy uszkodzeniom. Gęstość ukorzenienia zależy od gatunku rośliny, więc nie przejmuj się zbytnio, jeśli jest ich niewiele. W przypadku obficie ukorzenionych drzew odetnij wszystkie połamane i zranione elementy. Jeżeli gatunek nie jest tak bujnie obdarowany, uszkodzone części przytnij tylko do momentu złamania. Długie i splątane kłącza należy delikatnie rozplątać i nieco przyciąć.
- 4. Umieść drzewko w glebie. Po uzdatnieniu ziemi i przygotowaniu systemu korzeniowego, możesz ustawić drzewko w docelowym miejscu. Umieszczając je w dole zwróć uwagę na to, aby kłącza były rozmieszczone swobodnie i nie podwijały się w dołku. Umieść je na głębokości o kilka centymetrów niższej, niż były posadzone w szkółce roślin. Przysypując korzenie, w pierwszej kolejności użyj ziemi z żyznego kopczyka. Możesz delikatnie potrząsać drzewkiem i udeptywać kolejne warstwy ziemi, aby korzenie zostały idealnie pokryte, bez przestrzeni wypełnionych powietrzem. Nawóz możesz dodać w wyższych warstwach ziemi - tak, aby nie miał szansy na bezpośredni kontakt z młodymi korzeniami, które mógłby przypalić. Po posadzeniu, podłoże wokół drzewka powinno być nieco niższe niż reszta otoczenia. Dzięki temu utworzy się tak zwana "misa", dzięki której woda przy podlewaniu nie będzie rozlewać się na boki.
Drzewko może już zdrowo rosnąć. Nie zapomnij, aby po posadzeniu obficie podlać je wodą. Przez pierwsze miesiące opieki nad nowym drzewem warto postawić na rzadkie, ale sowite zasilanie go wodą (na przykład raz w tygodniu). Z czasem można będzie przyzwyczajać je do częstszego, ale płytszego podlewania. Przed pierwszym nawożeniem należy odczekać dwa miesiące, a sam nawóz dozować ostrożnie. Stosowanie połowy zalecanej dawki na młode korzenie wspomaga ich wzrost, jednocześnie nie narażając ich na uszkodzenie. Teraz pozostaje już tylko systematyczne doglądanie rośliny i wyczekiwanie pierwszych, soczystych owoców.